Charakterystyka drzwi antywłamaniowych

Drzwi wejściowe są zazwyczaj pierwszą barierą, jaką musi pokonać złodziej na drodze do naszego mieszkania. Tym samym muszą być one mocne, chroniące w maksymalny sposób przed sforsowaniem. Od razu powiedzmy sobie szczerze – nie ma drzwi, których nie da się otworzyć. Jednak liczy się czas, wysiłek i narzędzia, jakie należy poświęcić do ich sforsowania – tak, by jak najbardziej utrudnić pracę złodzieja i umożliwić reakcję ochrony czy Policji. Na co więc należy zwracać uwagę?

 

Ościeżnica

Zacznijmy od ościeżnicy – ona w dużej mierze stanowi o tym, czy drzwi spełnią swoją funkcję. Kiepsko osadzone mogą same w sobie być zabezpieczeniem, ale wejście sforsowane zostanie właśnie przez ościeżnicę. Najlepsze są metalowe ościeżnice, mocno zakotwione w murze. W niektórych przypadkach nie obejdzie się również bez wzmocnienia samego muru, który musi przytrzymywać całość przy próbie sforsowania i wyrwania. Ocenę muru i dobór odpowiedniej ościeżnicy warto pozostawić firmie robiącej montaż drzwi antywłamaniowych.

 

Klasa zabezpieczeń drzwi antywłamaniowych

Drzwi antywłamaniowe opisywane są tak zwaną klasą odporności na włamanie. Czasami zapisywaną w formie literowej (A, B, C), jako polska norma, czasami na sposób stosowany w Europie – 1-6. Najprostsze i najpopularniejsze drzwi, czyli klasa 1 i 2, nie mogą być nazwane antywłamaniowymi. Mają one jedynie podwyższoną odporność na włamanie, czyli stanowią zaporę, ale nie będącą problemem dla większości złodziei. Odpowiednie zabezpieczenie zapewniają dopiero drzwi z klasy 3 i 4 (lub C). Takie modele faktycznie są ciężkie do otwarcia przez złodzieja, a czas, jaki musi na to poświęcić pozwala na reakcję ochrony, sąsiadów czy Policji.

Klasy zabezpieczeń są poświadczane certyfikatem, wydawanym przez uprawione instytuty, nie zaś samą deklaracją producenta. Dlatego też można im wierzyć i kierować się nimi przy wyborze drzwi.

Norma stanowi, że klasa 3-4 wytrzymuje próbę włamania i stawia opór przez minimum 20 minut profesjonaliście dysponującemu sprzętem typu łom czy wiertarka.

Wspomnijmy o ostatnich klasach – 5 i 6. Są to drzwi pancerne, stosowane w zabezpieczeniach zbiorów kolekcjonerskich, dzieł sztuki, w bankach.

 

Zamki w drzwiach antywłamaniowych

Skoro skrzydło jest mało odporne na zniekształcenia, próby sforsowania i wyważenia, to może da się włamać forsując zamek? To na szczęście nie takie proste. Prawdziwe drzwi antywłamaniowe, czyli klasy 3 i 4 (C), są wyposażone w analogicznej jakości zamki. Te również podlegają atestom.

Rozwiercenie takiego zamka też jest problematyczne. Ze względu na bardzo twardy materiał i specyficzną, stożkową budowę rdzenia, wiertło po prostu ślizga się po materiale.

Zamek centralny jest zawsze wyposażony w system rygli. Rozmieszczone są one na obwodzie drzwi w ilości 5-8 sztuk. Zachodzą w różnych kierunkach, nadając skrzydłu dużej stabilności i odporności na sforsowanie.